Pisac czy nie pisac oto jest pytanie ...

Nie chodzi mi o bloga tylko moja chora ksiazke.

Oto prolog i wiem ze tak nie powinien wygladac ale trudno dlatego ksiazka jest chora

Ludzie smieja sie ze mnie poniewaz jestem inna,

Ja smieje sie z nich poniewaz wszyscy sa tacy sami.-

Autor Nieznany.



                 Prolog



Kazdy ma jakies marzenia ale moje sie od nich roznia . Marzenia sa moim zyciem , a cisza codziennym cierpieniem . Po kazdym marzenie nastepuje bol , rozczarowanie , a moze rzeczywistosc ?

Czy to normalne ? Ten glos ... Siedzi w mojej glowie . Nie moge sie go pozbyc . Gdyby mnie opuscil bylabylabym choc troche mniej nieszczesliwa .

Nigdy nie czulam sie tak bezradna . Wiem ze nic nie pomoze lzy , krzyk czy szalenstwo . Strach przejal na de mna kontrole .

Taaa , wiem dziwne . Ta ksiazka bedzie opowiadac o nastolatce ktora zaczyna slyszec glosy , jest sama na swiecie wiec nie ma kto jej pomoc chociaz jej rodzice zyja ,  sa dla niej nieobecni , a przyjaciele ... Przyjaciele ? Wzieliby ja za wariatke . Tak tocza sie losy nastoletniej ... ( Coz imienia nie mam a napisalam juz 2 rozdzialy ... Tak wgl to ksiazka nosi tytul " Emotion " - Marzenia kotra rzeczywistosc )

Zastanawiam sie czy pisac ... Chyba sb odpuszcze .